Aktualności - KPP w Wołominie

Skręcając w prawo w drogę podporządkowaną wjechała na przeciwległy pas ruchu doprowadzając do kolizji ze stojącym przed przejściem dla pieszych innym pojazdem. Wezwani na miejsce policjanci wołomińskiej drogówki czynności służbowe rozpoczęli od badania trzeźwości uczestników zdarzenia drogowego. Te dały wyjątkowe wyniki. 45-letnia Małgorzata C. sprawczyni kolizji posiadała w organizmie ponad 3,5 promila, poszkodowany 36-letni Piotr B. około promila. Funkcjonariusze już zatrzymali im prawa jazdy. Teraz oboje odpowiedzą przed sądem za kierowanie pojazdami mechanicznymi w stanie nietrzeźwości.

Część babciu, to ja. Część, a kto mówi? To ja twój wnusio. A to ty, Karolku? No i co słychać? Super. Wszystko w porządku, ale potrzebuję pilnie pieniędzy. Oddam je na pewno. No dobrze, tylko przyjdź do mnie, nawet teraz. Tak, ale teraz nie mogę. Przyjdzie mój kolega Maciek. Tylko nikomu nic nie mów babciu. STOP. Właśnie mogłeś paść ofiarą oszusta metodą „na wnuczka”. Nigdy nie dawaj pieniędzy osobom, których nie znasz. Natychmiast zadzwoń na Policję. Akcję Komendy Stołecznej Policji wspiera radio ZET.

Dwóch młodych mężczyzn w wieku 17 i 15 lat zatrzymali kryminalni w podwarszawskiej Zielonce. Młodzieńcy postanowili namalować graffiti. Na miejsce swojego artystycznego działa wybrali ścianę jednego z budynków należących do komisariatu miejscowej Policji. Łukasz B. i Tomasz S. nie dość, że umieścili na ścianie swoje rysunki, to jeszcze całą swoją ciężką pracę utrwalili aparatem cyfrowym. Wartość strat poniesionych tytułem uszkodzenia elewacji budynku z pewnością przekroczy kwotę 250 zł. Tym samym młodzi artyści dopuścili się przestępstwa za które kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności .

Ogłoszenie o zatrudnieniu księgowej z wysokim wynagrodzeniem umieściła w prasie. To miała być jednak tylko przykrywka do jej planu zdobycia szybkich pieniędzy. Chętnych do takiej pracy było wielu. Warunkiem zatrudnienia było jednak pozyskanie kredytu dla pracodawczyni na poczet spłaty zadłużenia firmy. Jedna z kandydatek na przyszłą księgową poprosiła o pomoc swoją matkę. 57-letnia Teresa T. przekazała swoje dokumenty rzekomej właścicielce firmy 32-letniej Ilonie Z. Obie udały się do banku po kredyt w wysokości 50 tys. złotych. Wpadły w ręce funkcjonariuszy wołomińskiej Komendy bezpośrednio przy próbie wyłudzenia pieniędzy. Kobiety już usłyszały zarzuty popełnienia przestępstwa gospodarczego. Zostały też objęte policyjnymi dozorami.

Prace budowlane przy budynku nowej siedziby Komisariatu Policji w Markach posuwają się cały czas do przodu. Nowo powstały budynek komisariatu zawiera przestronne pokoje do pracy, pomieszczenia techniczne oraz magazyny. Fundusze na budowę komisariatu pochodzą z Komendy Stołecznej Policji oraz ze środków Urzędu Miasta Marki. Oddanie nowego komisariatu do użytku planowane jest na październik bieżącego roku.

Telewizor, kosiarka spalinowa, radio, butla gazowa i dwa rowery to tylko część rzeczy jakie padły łupem 50-letniego Marka W. Część z nich zaraz po kradzieży została sprzedana przez mężczyznę i znalazła nowych nabywców. Tłumaczeniem zatrzymanego przez funkcjonariuszy z Jadowa sprawcy przestępstwa była sytuacja materialna, która zmusiła go do kradzieży a tym samym zarabianiem na życie. Policjanci już odzyskali część skradzionego mienia. Mężczyzna usłyszał też zarzuty kradzieży z włamaniem. 50-latek dobrowolnie poddał się karze 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata oraz naprawieniu wyrządzonej szkody w całości.

Sprawdzenie rejonu stacji paliw na terenie Marek przez funkcjonariuszy miejscowego komisariatu zakończyło się nie tylko zatrzymaniem kierowcy ciężarowej scani, lecz również zarzutami popełnienia przestępstwa. 34-letni Robert H. będąc pracownikiem firmy transportowej z ciągnika siodłowego którego był użytkownikiem spuścił blisko 60 litrów oleju napędowego o wartości blisko 260 zł. Zdobyte w ten sposób paliwo miało trafić według oświadczenia mężczyzny do jego prywatnego pojazdu. 34-latek już usłyszał zarzuty kradzieży paliwa, dobrowolnie poddał się tez karze 5 miesięcy ograniczenia wolności w zawieszeniu na 2 lata i grzywnie w wysokości 250 zł.

Takich słów użył właściciel dostawczego żuka, w którego części ładunkowej funkcjonariusze z komisariatu w Markach ujawnili przedmioty pochodzące z przestępstwa kradzieży z włamaniem. 45-letni Marek Ł. wraz z 46-letnim Jackiem Sz. i 54-letnim Ryszardem C. najpierw włamali się do kontenera na terenie jednej z posesji w Markach, po czym skradli z niego części samochodowe oraz narzędzia i przedmioty budowlane. Wszystkie zdobyte w ten sposób łupy postanowili ukryć w domu należącym do jednego z nich. Cała trójka już usłyszała zarzuty popełnienia przestępstwa. Prokurator rejonowy w Wołominie zastosował również wobec mężczyzn policyjny dozór.