Aktualności
Rozmiar czcionki
-
Była kolizja, nie było kradzieży
Jak zeznał funkcjonariuszom podczas składania wyjaśnień nieznany mu sprawca wszedł do jego domu przez okno, zabrał kluczyki i odjechał osobowym renault. Samochód o którym mówił mężczyzna był już jednak w posiadaniu policjantów. Trafił na policyjny parking w związku z kolizja drogową w której uczestniczył. Jego kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia. Kryminalni wołomińskiej Komendy tylko kilka godzin potrzebowali na rozwikłanie tej sprawy. Zatrzymany 48–letni Mirosław F. już przyznał się do składania fałszywych zeznań oraz zawiadomienia organu powołanego do ścigania o niepopełnionym przestępstwie. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Dodano: 03.03.2010 -
Liczył, że łatwo i szybko się wzbogaci. Plan był stosunkowo prosty. Wybrać ofiarę, zaatakować, zabrać wartościowe przedmioty i pieniądze. Najpierw zaatakował nieletniego, którego przewrócił na ziemię i zażądał oddania telefonu. Gdy ten przeciwstawił się sprawcy po prostu odpuścił. Nie dał jednak za wygraną. Już następnego dnia zaatakował kobietę, którą również przewrócił i bijąc rękoma po twarzy zabrał torebkę z dokumentami i telefonem komórkowym. Kryminalni wołomińskiej Komendy szybko namierzyli sprawcę, 19-letniego Kamila M. Równie szybko wołomiński sąd zastosował wobec młodego mężczyznę tymczasowy areszt na okres 2 miesięcy.
Dodano: 01.03.2010 Łatwy zarobek zamienił na tymczasowy areszt