Poranna wizyta u sąsiadki zakończyła się dla niego aresztem
Wizyta jaką złożył kilka minut po 5 rano 22-latek swojej sąsiadce z pewnością nie miała charakteru kurtuazyjnego. Mężczyzna wszedł do mieszkania 73-latki przez okno, w którym wcześniej wybił szybę, po czym zażądał od niej wydania pieniędzy. Poszkodowana, która była również przez napastnika duszona wezwała pomoc, której udzielili jej inni mieszkańcy kamienicy. Wezwani na miejsce funkcjonariusze wołomińskiej komendy zatrzymali mężczyznę, który już usłyszał zarzuty dokonania rozboju, w wyniku którego kobieta utraciła 20 złotych i paczkę papierosów. Postanowieniem sądu w Wołominie 22-latek został tez tymczasowo aresztowany.
Kilka dni temu około godziny 5 rano funkcjonariusze wołomińskiej komendy zostali powiadomieni o kobiecie, która miała paść ofiarą napadu przez jednego z sąsiadów. Na miejsce został skierowany patrol zespołu wywiadowczego, który zatrzymał wychodzącego z mieszkania, gdzie miało dojść do zdarzenia młodego mężczyznę z zakrwawionymi rękoma. Ten był pod wyraźnym wpływem alkoholu. Ustalenia jakie przeprowadzili policjanci wskazywały, że to właśnie on kilka minut wcześniej wybił szybę w oknie mieszkania 73-latki, wszedł przez nie do środka, po czym zażądał od niej wydania pieniędzy. Poszkodowana poinformowała funkcjonariuszy, że napastnik cały czas trzymał ją za szyję, dusił i szarpał za ubranie, zabrał jej też pieniądze w kwocie 20 złotych oraz paczkę papierosów.
Policjanci znaleźli przy 22-latku zarówno papierosy, jak i zrabowane pieniądze. Mężczyzna trafił do policyjnej celi, badanie stanu trzeźwości wykazało blisko 2,8 promila w jego organizmie. Poszkodowanej kobiecie została udzielona pomoc medyczna i została przewieziona do szpitala.
Funkcjonariusze przesłuchali 73-latkę oraz świadków tego zdarzenia, po czym przedstawili mężczyźnie zarzuty dokonania przestępstwa rozboju. Całość zabranych materiałów sprawy za pośrednictwem prokuratury trafiła do sądu w Wołominie. Ten zastosował wobec 22-latka najsurowszy środek zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3-miesięcy. Teraz może mu grozić kara do 12 lat pozbawienia wolności.
asp. szt. Tomasz Sitek/mb