Zażądał wydania pieniędzy bo wyrzucili go z pracy
22-latka zatrzymali policjanci z komisariatu w Kobyłce. Arkadiusz O. zażądał od przypadkowo napotkanej kobiety wydania pieniędzy grążąc przy tym użyciem noża. Zamierzone celu jednak nie osiągnął ze względu na postawę poszkodowanej. 22-latek po zatrzymaniu tłumaczył, że potrzebował pieniędzy bo wyrzucili go z pracy. Już usłyszał zarzut usiłowania dokonania rozboju i został objęty przez prokuratora rejonowego w Wołominie policyjnym dozorem. Teraz może mu grozić kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Kilka dni temu do komisariatu w Kobyłce zgłosiła się kobieta informując o młodym mężczyźnie, który podszedł do niej na ulicy i zażądał wydania pieniędzy, dodatkowo groził jej, że w chwili odmowy wydania gotówki „wsadzi jej kosę”. Kobieta przestraszyła się, jednak odmówiła wydania pieniędzy i poinformowała napastnika że zadzwoni na Policję. Taka postawa kobiety zniechęciła mężczyznę do dalszego działania.
Funkcjonariusze zebrali od poszkodowanej niezbędne informacje dotyczące wyglądu zewnętrznego napastnika i udali się w okolice miejsca zdarzenia. Kilka minut później w centrum miasta zauważyli osobę odpowiadającą rysopisem podejrzewanego o usiłowanie dokonania rozboju. Mężczyzna został zatrzymany. 22-latek niemal od razu oświadczył, że to on był sprawcą ataku na kobietę, a czynu tego dopuścił się, bo potrzebował pieniędzy gdyż został wyrzucony z pracy. Jak zaznaczył podejrzewał też, że kobieta zgłosi ten fakt policjantom, więc wyrzucił posiadany przy sobie nóż bo „czuł, że zostanie i tak znaleziony”.
Adrian O. trafił do policyjnej celi. Już został przesłuchany i usłyszał zarzut usiłowania dokonania rozboju. Decyzją prokuratora rejonowego w Wołominie został objęty policyjnym dozorem. Teraz może mu grozić kara do 12 lat pozbawienia wolności.
ts