Okradli siłownie, obciążniki sprzedali
Czterech mężczyzn w wieku od 23 do 33 lat zatrzymali funkcjonariusze z komisariatu w Jadowie. Trzech z nich, w godzinach nocnych włamało się do pomieszczeń siłowni gminnej, skąd zabrali w celu przywłaszczenia 2 sztuki obciążników po 20 kg, 4 sztuki obciążników po 10 kg, 12 sztuk obciążników po 5 kg oraz rękawiczki treningowe, ręcznik, koc i głośniki o łącznej wartości blisko 1600 złotych. Skradzione mienie kilka godzin później zostało przez nich sprzedane znajomemu za kwotę 100 złotych. Cała czwórka już została przesłuchana, Mateusz R., Kamil R. i Sebastian M. usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem, Krzysztof R. paserstwa.
Ubiegłej soboty w godzinach rannych policjanci z komisariatu w Jadowie zostali powiadomieni o włamaniu do gminnej siłowni. Zgłaszający ten fakt mężczyzna stwierdził, że sprawcy wyłamali drzwi wejściowe do budynku, wybili szyby, po czym zabrali kilkanaście obciążników do ćwiczeń siłowych o różnej wadze. Policjanci od razu przystąpili do działań. Kilkanaście minut później w jednym z opuszczonych budynków ujawnili dwóch mężczyzn, z których jeden na widok funkcjonariuszy odrzucił foliową reklamówkę z zawartością plastikowych głośników i rękawiczek. Jak twierdził przedmioty te należały do niego a jedynie „wystraszył się” widząc policjantów. Mundurowi sprawdzili pomieszczenia, jednak nie ujawnili w nim skradzionych obciążników.
Dla 23-letniego Mateusza R. i 28-letniego Kamila R. nie było to jednak ostatnie spotkanie z policjantami. Funkcjonariusze, po informacji, że z siłowni skradziono również rękawiczki treningowe i głośniki ponownie postanowili z nimi porozmawiać. Obaj zostali zatrzymani jako osoby podejrzewane o włamanie i kradzież przedmiotów. Dalsza praca funkcjonariuszy to kolejny zatrzymany, tym razem 23-letni Sebastian M. Przesłuchanie całej trójki potwierdziło przypuszczenia policjantów. Mężczyźni przyznali się do włamania do gminnej siłowni i kradzieży sprzętu do ćwiczeń siłowych w tym: 2 sztuki obciążników po 20 kg, 4 sztuki obciążników po 10 kg, 12 sztuk obciążników po 5 kg oraz rękawiczki treningowe, ręcznik, koc i głośniki o łącznej wartości blisko 1600 złotych. Już słyszeli też zarzuty popełnienia przestępstwa przeciwko mieniu za co może im grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci ustalili również, że skradzione mienie zostało sprzedane za kwotę 100 złotych 33-latkowi. W mieszkaniu Krzysztofa R. funkcjonariusze ujawnili skradzione obciążniki, które zostały zabezpieczone w miejscowej jednostce Policji. Mężczyzna został przesłuchany i usłyszał zarzuty paserstwa.
Policjanci odzyskali również skradzione rękawiczki, głośniki, ręcznik oraz koc, w którym podejrzani przenosili z miejsca przestępstwa skradzione przedmioty.
ts