Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Narkotyki ukryli w kuchennym piecu i łóżku rodziców

Data publikacji 20.09.2014

Ponad 190 gramów marihuany, 30 gramów mefedronu zabezpieczyli kryminalni wołomińskiej Komendy w trakcie podjętych działań wymierzonych w przestępczość narkotykową na terenie powiatu wołomińskiego. Funkcjonariusze zatrzymali 20-letniego Bartłomieja M. i 19-letniego Bartłomieja Sz., którzy wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomani posiadali znaczne ilości środków odurzających. Prokurator rejonowy w Wołominie już zastosował wobec nich środki zapobiegawcze w postaci policyjnych dozorów. Teraz grozi im kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

Kryminalni wołomińskiej Komendy zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej kilka dni temu prowadzili działania związane z handlem narkotykami na terenie powiatu wołomińskiego. Policjanci udali się do miejscowości Nowe Lipiny, gdzie według posiadanej informacji miało dojść do transakcji narkotykowej. Na jednej z ulic zauważyli dwie młode osoby, które widząc zbliżający się do nich pojazd szybko weszli na jedną z posesji. Policjanci równie szybko znaleźli się na miejscu, gdzie zastali znanego im osobiście 19-latka, druga osoba wbiegła do znajdującego się w pobliżu budynku.

Bartłomiej Sz. był mocno zaskoczony widokiem policyjnych odznak. Mężczyzna zachowywał się wyjątkowo nerwowo. Podejrzewając, że może posiadać środki odurzające został zatrzymany i umieszczony w policyjnym radiowozie. W tym samym czasie funkcjonariusz udali się do mieszkania, do którego weszła druga osoba. Tam zastali 20-letniego Bartłomieja M. Ten nie tylko nie odpowiadał na pytania policjantów, lecz również zachowywał się bardzo nerwowo. Policjanci poinformowali o celu wizyty, po czym przystąpili do przeszukania pomieszczeń. W piecu, w kuchni ujawnili kilkanaście torebek strunowych oraz susz roślinny. W trakcie dalszych czynności kryminalni namierzyli dodatkowo worek z zawartością łodyg konopi indyjskich oraz pozostałości liści.

Doprowadzając do radiowozu 20-latka, przy kole funkcjonariusze zauważyli torebkę foliową z białym proszkiem. Jak ustalili, torebka została odrzucona przez 19-letniego Bartłomieja Sz., w chwili, gdy ten był umieszczany w pojeździe. Podejrzewając, że ten może posiadać większą ilość narkotyków udali się do miejsca jego zamieszkania. Tam po przeszukanie pomieszczeń mieszkalnych, w pokoju ojca, w łóżku ujawnili torbę foliową z zawartością marihuany.

Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Obaj już usłyszeli zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomani, w tym posiadanie znacznej ilości środków odurzających, 19-latek ponad 150 gramów marihuany, 20-latek - 30 gramów mefedronu i 40 gramów marihuany. Prokurator rejonowy w Wołominie zastosował wobec obu zatrzymanych środek zapobiegawczy w postaci policyjnych dozorów. Teraz grozi im kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

ts
 

Powrót na górę strony