Areszt i zarzut usiłowania zabójstwa
Zarzut usiłowania zabójstwa usłyszał 25-letni Kamil P. Mężczyzna zadała kilka ciosów nożem 40-latkowi, z którym kilka minut wcześniej pokłócił się w lokalu gastronomicznym. Poszkodowany z ciężkimi obrażeniami ciała trafił do szpitala. Wczoraj sąd rejonowy w Wołominie zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Za popełnione przestępstwo może mu grozić kara, nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Wszystko wydarzyło się 15 marca w godzinach nocnych. Policjanci kilka minut po 5:00 zostali powiadomieni przez lekarza dyżurnego szpitala powiatowego, o mężczyźnie przywiezionym do placówki zdrowia z ranami kłutymi klatki piersiowej. Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że 40-latek trafił na ostry dyżur z ranami zagrażającymi jego zdrowiu i życiu. Poszkodowanemu została udzielona szybka pomoc medyczna.
Policjanci kilka godzin później, w rozmowie z poszkodowanym ustalili, że w barze, w którym przebywał ze znajomą doszło pomiędzy nim a przypadkowym klientem pubu do kłótni i szarpaniny. Gdy opuścił lokal i siedział na ławce w jego pobliżu, podszedł do niego ten sam mężczyzna, z którym kilka minut wcześniej się awanturował, po czym zaczął zadawać mu ciosy ostrym narzędziem w rejon klatki piersiowej i zagroził zabójstwem. Będące w pobliżu inne osoby odciągnęły od ofiary napastnika, po czym taksówką poszkodowany został przewieziony do szpitala, gdzie została udzielona mu pomoc medyczna.
Jeszcze tego samego dnia kryminalni wołomińskiej Komendy ustalili dane osobowe podejrzewanego o ten czyn. Niezwłocznie po tym przystąpili do zatrzymania 25-latka. Kamil P. usłyszał w prokuraturze zarzut usiłowania zabójstwa 40-latka. Sąd przychylił się też do wniosku prokuratora i policjantów stosując wobec niego najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Teraz może mu grozić kara nawet dożywotniego pobawienia wolności.
ts