Fikcyjnie zgłosił kradzież audi
18.5 tys. zł chciał wyłudzić od ubezpieczyciela zgłaszając fikcyjną kradzież audi. Kryminalni wołomińskiej Komendy zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej nie uwierzyli jednak zeznaniom właściciela skradzionego pojazdu Zatrzymany 32-letni Sławomir B. już został wraz z zebranym materiałem dowodowym doprowadzony do prokuratora rejonowego w Wołominie, który przedstawił mu dwa zarzuty, w tym składania fałszywych zeznań, oraz usiłowanie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez towarzystwo ubezpieczeniowe.
1 listopada br. w wołomińskiej Komendzie 32-letni Sławomir B. złożył zawiadomienie o kradzieży wartego blisko 18.5 tys. audi A4. Pojazd miał zginąć z ulicy, gdzie wcześniej miał być zaparkowany przez właściciela.
Sprawdzane i weryfikowane na bieżąco przez wołomińskich kryminalnych zajmujących się zwalczaniem przestępczości samochodowej okoliczności zdarzenia, były jednak zastanawiające, a cała historia mało wiarygodna. Postanowiono przyjrzeć się sprawie dokładniej. Policjanci przeprowadzili szczegółowe oględziny miejsca skąd pojazd miał być skradziony, rozpytali wiele osób, w tym rodzinę i znajomych zgłaszającego, przeanalizowali okoliczności zdarzenia. Skutecznie zbierali materiał dowodowy, który wskazywał na sfingowanie tej kradzieży.
Odpowiednio przegotowani funkcjonariusze, już w trakcie przyjmowania zawiadomienia o kradzieży pojazdu przypuszczali że to fikcyjne zgłoszenie. Wykonując dalsze czynności, ustalili, że zgłaszający wcześniej „pozbył” się samochodu a zgłoszenie o kradzieży pojazdu było mu niezbędne do uzyskana odszkodowania od towarzystwa ubezpieczeniowego.
32-latek wraz z zebranym materiałem dowodowym został doprowadzony do prokuratora rejonowego w Wołominie, który przedstawił mu dwa zarzuty popełniania przestępstw, w tym składania fałszywych zeznań i usiłowania wyłudzenia odszkodowania od ubezpieczyciela. Prokurator zastosował również wobec Sławomira B. poręczenie majątkowe w wysokości 3000 złotych.
ts