Od podpalenia i znieważenia do policyjnego dozoru
Rozlali i podpalili na ulicy w Jadowie substancję łatwopalną. Później schowali się i zamknęli w pobliskim barze, gdzie porozrzucali i potłukli butelki. Podczas interwencji i zatrzymania przez miejscowych funkcjonariuszy byli niezwykle agresywni i wulgarni. Wielokrotnie używając słów obelżywych znieważyli policjantów, oraz powołując się na liczne znajomości grozili zwolnieniem ze służby. 21-letni Paweł W. z wynikiem prawie 1,1 promil i 23-letni Krzysztof N. z wynikiem blisko 1,7 promila alkoholu trafili do policyjnej celi. Wczoraj usłyszeli łącznie sześć zarzutów popełnienia przestępstwa przeciwko działalności instytucji państwowych. Obaj zostali też objęci policyjnymi dozorami.
Funkcjonariusze z komisariatu w Jadowie kilka minut po 7:00 w niedzielny poranek zostali powiadomieni, że na jednej z ulic młodzi ludzie rozlali jakąś substancje, która następnie została przez nich podpalona. Pożar został szybko ugaszony przez jednego z mieszkańców. Przybyli na miejsce policjanci szybko ustalili, że osoby podejrzewane o ten czyn weszły do pobliskiego baru. Drzwi do budynku były jednak zamknięte. Przez jedno z okien wyjrzał znany funkcjonariuszom mężczyzna, który znieważył ich używając słów wulgarnych, jak również odmówił otwarcia drzwi.
Po kilku minutach policjanci wraz z właścicielem weszli do pomieszczenia baru, gdzie zastali porozrzucane i potłuczone butelki oraz śmieci. Dwóch z mężczyzn przebywających w budynku nadal próbowało ukryć się w jednym z pomieszczeń , przez cały czas używając w stosunku do interweniujących funkcjonariuszy słów wulgarnych, oraz powołując się na liczne wpływy i znajomości grożąc zwolnieniem ze służby. Ci szybko poradzili sobie z agresywnymi młodzieńcami.
21-letni Paweł W. z wynikiem prawie 1,1 promil i 23-letni Krzysztof N. z wynikiem blisko 1,7 promila alkoholu zostali zatrzymani i trafili do policyjnej celi. Wczoraj ten pierwszy usłyszał cztery zarzuty w tym dwa znieważenia funkcjonariusza publicznego, następne dwa stosowania gróźb bezprawnych, które miały zmusić policjantów do zaniechania czynności służbowych podjętych wobec niego i jego kolegi. 23-latkowi zostały przedstawione dwa zarzuty znieważenia funkcjonariuszy policji. Obaj decyzją prokuratora rejonowego w Wołominie zostali objęci policyjnymi dozorami. Grozi im kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
ts