Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zwalniał ze służby i naruszył nietykalność cielesną policjanta dyżurnego

Data publikacji 19.04.2011

Przyszedł do komisariatu w Radzyminie, gdzie chciała zapytać policjanta dyżurnego o swojego zatrzymanego syna. Nie było by w tym nic nadzwyczajnego, gdyby był trzeźwy. 48-latek mając w organizmie ponad 2,6 promila najpierw znieważył funkcjonariusza, później groził mu zwolnieniem z pracy, a na koniec uderzył go ręką w klatkę piersiową czym naruszył jego nietykalność cielesną. Dariusz N. już usłyszał zarzuty popełnienia przestępstwa przeciwko działalności instytucji państwowych. Dobrowolnie poddał się też karze pozbawienia wolności i grzywnie.

Dyżurni jednostek policji codziennie przyjmują nie tylko mnóstwo zgłoszeń telefonicznych z prośbą o interwencję lub pomoc, lecz również rozmawiają z osobami które zgłaszają się osobiście w komisariatach czy komendach. Tak też było kilka dni temu w Radzyminie. Tam do funkcjonariusza pełniącego służbę dyżurną zgłosił się mężczyzna, który chciał zapytać o swojego zatrzymanego w jednostce syna. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby był trzeźwy. Obywatel nie tylko nie potrafił dobrze się wysłowić, lecz również zaczął zachowywać się wulgarnie. Poproszony przez policjanta o zachowanie zgodne z prawem zagroził, że postara się o zwolnienie go z pracy, informując przy tym kilkakrotnie że jest ważną osobą.

Dyżurny po raz kolejny poprosił mężczyznę o zachowanie spokoju. Ten w pewnym momencie odwrócił się i wyszedł z budynku, po czym po chwili wrócił do komisariatu i wszedł do jednego z pomieszczeń socjalnych. Policjant szybko wszedł za mężczyzną do pokoju. Gdy usiłował go z niego wyprowadzić ten niespodziewanie uderzył go ręką w klatkę piersiową i nadal chciał zadawać ciosy policjantowi. W tym momencie funkcjonariusz zatrzymał mężczyznę i wezwał do pomocy załogę prewencji. Badanie wykazało ponad 2,6 promili alkoholu w jego organizmie.

48-letni Dariusz N. trafił do policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu został przesłuchany i usłyszał zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. Mężczyzna przeprosił też za swoje zachowanie policjanta i poddał się dobrowolnie karze 5 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata i grzywnie w kwocie 600 złotych.

ts
 

Powrót na górę strony