Żukiem po drewno brzozowe
W ręce policjantów z komisariatu w Tłuszczu wpadło dwóch mężczyzn, którzy na terenie kompleksu leśnego w miejscowości Lipka nielegalnie wycięli drzewo brzozowe stanowiące własność prywatnej osoby. 17-letni Marek P. i 28-letni Krzysztof W. już usłyszeli zarzuty kradzieży drzewa o wartości 350 złotych. Obaj dobrowolnie poddali się też karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata i grzywnie po 700 złotych.
Wczoraj kilka minut przed 14:00 funkcjonariusze z komisariatu w Tłuszczu otrzymali informację o dwóch mężczyznach nielegalnie wycinających drzewa w miejscowości Lipka Policjanci niezwłocznie udali się we wskazane miejsce. Dojeżdżając w rejon kompleksu leśnego zauważyli odjeżdżającego dostawczego żuka. Podejrzewając, że tym właśnie pojazdem mogło być wywożone drewno z lasu, udali się za nim. Po przejechaniu kilkuset metrów samochód wjechał na jedną z posesji. Z kabiny wysiadło dwóch młodych mężczyzn. Widok mundurowych, którzy pojawili się przy dostawczym aucie bardzo ich zdziwił. W części ładunkowej funkcjonariusze ujawnili pocięte w bale drewno brzozowe. Obaj panowie nie potrafili od razu wytłumaczyć skąd posiadają drzewo.
17-letni Marek P. i 28-letni Krzysztof W. zostali zatrzymani przez policjantów. Jak ustalili kryminalni drzewo zostało nielegalnie wycięte z lasu stanowiącego własność prywatnej osoby. Starty zostały oszacowane przez właścicielkę na kwotę 350 złotych.
Mężczyźni już usłyszeli zarzuty nielegalnego wycięcia i próby kradzieży drzewa z lasu. Dobrowolnie poddali się karze, każdy z nich po 6 miesięcy pozbawiania wolności w zawieszeniu na 3 lata i grzywnie po 700 złotych.
ts