„…ukradłem, ponieważ właściciel nie oddał mi 7 tysięcy złotych…”
Wołomińscy policjanci zatrzymali 28-letniego Piotra Ł., który ukradł toyotę yaris wraz z kluczykami i dokumentami. Mężczyzna usłyszał już zarzuty dotyczące przestępstwa kradzieży. Został objęty dozorem policyjnym. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Ostateczną decyzję podejmie sąd
Piotr Ł. przyznał się do kradzieży toyoty yaris. Jak twierdzi ”ukradłem, ponieważ właściciel nie oddał mi 7 tysięcy złotych, które pożyczył”. Co więcej, oświadczył, że jeśli zostaną zwrócone mu pieniądze, to on w stanie nienaruszonym odprowadzi pojazd właścicielowi. Samochód został skradziony z warsztatu samochodowego wraz z kluczykami i dokumentami. 28-latek twierdzi, że oddał samochód znajomemu właściciela auta, a ten miał przekazać go zainteresowanemu.
28-letni Piotr Ł. usłyszał już zarzuty dotyczące kradzieży samochodu. Został objęty dozorem policyjnym. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. O tym zdecyduje sąd.
Odzyskanie auta to kwestia najbliższego czasu.
wz