Od kradzieży piwa do ataku na policjanta i miejskiego strażnika
Trzy młode osoby w wieku od 24-26 lat zatrzymali funkcjonariusz policji i straży miejskiej z Zielonki. Jeden z mężczyzn na terenie stacji paliw dokonał kradzieży zgrzewki piwa. Zgłaszający ten fakt pracownik zapamiętał samochód jakim poruszał się sprawca. Kilkadziesiąt minut później funkcjonariusze ujawnili alfa romeo a w nim nietrzeźwych, kobietę i dwóch mężczyzn. Widok mundurowych i przerwanie biesiady tak zdenerwował 25-letnia Katarzynę B. , że oprócz kierowania wobec policjanta i strażnika miejskiego słów wulgarnych, powołując się na wpływy w sądownictwie groziła „ załatwieniem ich „ i zwolnieniem z pracy. Podczas zatrzymania kobiety, na pomoc ruszył jej 24-letni Przemysław D., który swoim zachowaniem nie tylko jak koleżanka znieważył ale również naruszył nietykalność cielesną interweniujących funkcjonariuszy. Oboje już usłyszeli zarzuty popełnienia przestępstwa.
Kilka dni temu tuż przed 3:00 dyżurny komisariatu w Zielonce odebrał zgłoszenie o kradzieży zgrzewki piwa na terenie stacji paliw. Zgłaszający ten fakt pracownik stacji poinformował dodatkowo, że sprawca odjechał alfa romeo. Będący w patrolu policjant i strażnik miejski udali w penetracje za sprawcą kradzieży. Już po kilkudziesięciu minutach w rejonie jednego z osiedli mieszkaniowych mundurowi zauważyli opisany przez poszkodowanego pojazd. W samochodzie znajdowało się trzy osoby, kobieta i dwóch mężczyzn.
Mundurowi przystąpili do sprawdzenia osób i pojazdu. Poproszona o okazanie dokumentów młoda kobieta siedząca za kierownicą pojazdu, na widok mundurowych zaczęła zachowywać się niezwykle nerwowo i agresywnie. Używając słów wulgarnych w kierunku do funkcjonariuszy, oraz powołując się na wpływy w sądownictwie zagroziła im „ załatwieniem” i zwolnieniem z pracy. Dodatkowo dziewczyna pomimo pory nocnej włączyła w samochodzie głośno radio. Poproszona o przestrzeganie prawa i porządku publicznego nie reagowała na wydawane polecenia. Zachowanie takie nie mogło pozostać obojętne przez policjanta. Poinformował ją, że w ten sposób popełnia przestępstwo i że zostanie zatrzymana. Podczas próby zatrzymania na pomoc kobiecie przeszedł jeden z pasażerów samochodu, który rzucił się na policjantów.
24-letni Przemysław D. został szybko obezwładniony i wraz ze swoją agresywna koleżanką umieszczony w policyjnym radiowozie. Badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało u 25-letniej Katarzyny B. 1,5 promila, Przemysława D. prawie 1,8 promila, trzeciego 26-letniego mężczyzny blisko 2 promile. Cała trójka trafiła do wytrzeźwienia do policyjnej celi.
Po wytrzeźwieniu Katarzyna B. i Przemysław D. usłyszeli zarzuty znieważenia , dodatkowo mężczyzna zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. Oboje przyznali się do zarzucanych czynów. Kobieta dobrowolnie poddała się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata oraz grzywnie w wysokości 600 zł. Mężczyzna ponadto przyznał się do kradzieży zgrzewki piwa na terenie stacji paliw. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem. Trzeci z mężczyzn po przesłuchaniu w charakterze świadka został zwolniony.
ts