Zaskakujący przebieg sąsiedzkiego pojednania - aktualizacja
Środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy zastosował sad rejonowy w Wołominie wobec 26-letniego Pawła A. Młody mężczyzna wspólnie z 52-letnim Janusz B. oraz innymi sprawcami, napadł, pobił a następnie zabrał 2000 zł., ciśnieniomierz elektryczny, cztery opakowania perfum oraz klucze do mieszkania jednemu z mieszkańców Kobyłki. Napastnicy wybili również szyby i wyłamali drzwi z futryną. Obaj usłyszeli już zarzuty. 52-latek zatrzymany wcześniej został objęty dozorem policyjnym. Policjanci zapewniają, że zatrzymanie pozostałych sprawców przestępstwa to tylko kwestia czasu.
Kilka dni temu informowaliśmy o zdarzeniu do jakiego doszło na terenie Kobyłki. Późnym popołudniem dwóch mężczyzn udał się do jednego z mieszkańców Kobyłki aby wyjaśnić nieporozumienia do jakich dochodziło pomiędzy nimi od dłuższego czasu. Gdy wymiana zdań przybierała coraz ostrzejszy ton, panowie z komunikacji werbalnej przeszli na niewerbalną - wymieniając się ciosami. Brak porozumienia skłonił ich jednak do opuszczenia domu sąsiada.
Panowie nie dali jednak za wygraną. O wsparcie poprosili kolegów. Ci szybko pojawili się na podwórku mężczyzny u którego kilka minut wcześniej „gościli” ich kompani. Dwaj mężczyźni wysiedli z pojazdu i cała czwórka ruszyła do domu sąsiada. Gdy przeszkodą do wejścia do domu okazały się być zamknięte drzwi, najpierw napastnicy wybili szyby, a następnie wyłamali drzwi z futryną i weszli do środka. Pomiędzy mężczyznami a właścicielem domu doszło do rękoczynów. Sprawcy opuszczając dom zabrali właścicielowi 2000 zł., ciśnieniomierz elektryczny, cztery opakowania perfum oraz klucze do mieszkania.
Mundurowi z Kobyłki najpierw zatrzymali 52-letniego Janusza B., który był jednym z czterech sprawców napadu. Mężczyzna po przestawieniu zarzutów został objęty przez prokuratora rejonowego w Wołominie policyjnym dozorem. Praca operacyjna oraz zebrane w sprawie dowody pozwoliły funkcjonariuszom zatrzymać kolejnego napastnika 26-letniego Pawła A. Wobec niego sąd rejonowy w Wołominie zastosował surowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Jak zapowiadają policjanci z Kobyłki zatrzymanie pozostałych sprawców i doprowadzenie ich przed wymiar sprawiedliwości to tylko kwestia czasu.
ts/wz