Zaginiony 91- latek z dzielnicy Ochota, odnaleziony przez policjantów z Radzymina
Gdyby nie interwencja policjantów z Komisariatu Policji w Radzyminie ta historia mogłaby się skończyć tragedią. Na szczęście zaginiony 91- latek został odnaleziony w odpowiednim miejscu i czasie. Funkcjonariusze zapewnili mężczyźnie poczucie bezpieczeństwa i opiekę medyczną, dzięki czemu senior cały i zdrowy wrócił do domu.
W miniony czwartek (12.12.2024 r.) policjanci z Komisariatu Policji w Radzyminie wykonywali swoje czynności w rejonie służbowym. Około godz. 13:00 dyżurny jednostki wydał polecenie, by podczas patrolu funkcjonariusze zwrócili uwagę na mężczyznę w podeszłym wieku, który ma problemy z chodzeniem. Komunikat brzmiał, że senior może znajdować się w miejscowości Cegielnia.
Determinacja i doskonała znajomość rejonu asp. Sławomira Sobolewskiego i dzielnicowego sierż. sztab. Pawła Wardzińskiego, doprowadziła do odnalezienia 91- latka w krótkim czasie przy ulicy Warzywnej. Kontakt z mężczyzną był utrudniony, gdyż nie wiedział, gdzie się znajduje, jaki jest dzień, oraz nie pamiętał swoich personaliów. Funkcjonariusze znaleźli przy nim numer telefonu, pod który zadzwonili. Właścicielką numeru okazała się córką 91- latka. W rozmowie funkcjonariusze ustalili, że odnaleziony senior to mieszkaniec dzielnicy Ochota w Warszawie. Według relacji kobiety, od rana Komenda Rejonowa Policji Warszawa III prowadziła za nim poszukiwania pierwszego stopnia.
Ta historia mogła skończyć się zupełnie inaczej, gdyby nie prawidłowa reakcja i interwencja policjantów. Funkcjonariusze otoczyli mężczyznę opieką, zapewnili poczucie bezpieczeństwa, zapewnili opiekę medyczną, dzięki czemu senior cały i zdrowy wrócił do domu.
Następnego dnia, córka mężczyzny podziękowała policjantom za szybkie i skuteczne działanie w odnalezieniu jej ojca. Nie kryła zdziwienia w jaki sposób z Ochoty, na której mieszkają, 91-latek dotarł w okolice Radzymina. Kobieta, w e-mailu do Komendanta Powiatowego Policji w Wołominie, napisała:
„Policjanci, o których mowa to: Aspirant Sławomir Sobolewski, oraz Sierżant Sztabowy Paweł Wardziński. Z całą pewnością mając takich wspaniałych funkcjonariuszy, można być dumnym i dawać ich za przykład. Już po całej interwencji zadzwonili dowiedzieć się, czy wszystko z tatą jest w porządku. Bardzo dziękuję w imieniu taty i swoim…”
Oprac. MK
Nie bądźmy obojętni! Widząc osoby (szczególnie seniorów), które sprawiają wrażenie zagubionych, są ubrane nieadekwatnie do pogody, dziwnie się zachowują – reagujmy!
Czasami jeden telefon pod numer alarmowy wystarczy, by ocalić czyjeś życie!