Bez uprawnień, busem przewoził podrabianą odzież
656 sztuk odzieży z nielegalnie naniesionymi zastrzeżonymi znakami towarowymi znanych światowych marek zabezpieczyli podczas działań funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością gospodarcza i korupcja wołomińskiej Komendy. Podrabianą odzież przewoził w dostawczym mercedesie 34-latek. Mężczyzna dodatkowo prowadził pojazd nie posiadając do tego uprawnień. Zabezpieczony towar trafił do policyjnego depozytu. 34-latek już usłyszał zarzuty dotyczące wprowadzania do obrotu odzieży z naniesionymi zastrzeżonymi znakami towarowymi oraz kierowaniem pojazdem mimo cofniętych uprawnień. Może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze wołomińskiego wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją uzyskali informację o mieszkańcu gminy Radzymin, który miał wprowadzać do obrotu odzież z nielegalnie naniesionymi zastrzeżonymi znakami towarowymi. Policjanci ustalili również, że osoba ta porusza się dostawczym mercedesem, którym rano wyjeżdża z towarem. Funkcjonariusze postanowili to sprawdzić. Kilka dni temu tuż przed 6 rano w miejscowości Sieraków zauważyli pojazd będący w ich zainteresowaniu. Mercedes oraz jego kierowca zostali zatrzymali do kontroli.
Sprawdzenie części bagażowej busa potwierdziły informacje policjantów. Ci ujawnili znaczne ilości koszulek, bluz, spodni ze znakami towarowymi znanych światowych marek odzieżowych. Już wstępne oględziny towaru wykazało, że są to wszystko tzw. podróbki. Funkcjonariusze potwierdzili dane kierującego oraz sprawdzili go w policyjnej bazie. Tam figurował, jako osoba nieposiadająca uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Funkcjonariusze zabezpieczyli łącznie 656 sztuk odzieży, która trafiła do policyjnego depozytu. Teraz zostanie ona jeszcze poddana ocenie biegłego. Zatrzymany 34-latek już usłyszał zarzuty m.in. wprowadzania do obrotu odzieży z naniesionymi zastrzeżonymi znakami towarowymi czyniąc sobie z tego stałe źródło dochodu oraz kierowaniem pojazdem mimo cofniętych postanowieniem sąd uprawnień. Może mu grozić kara od 6 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
asp. szt. Tomasz Sitek